kliknij aby powiekszyć

Usłyszałem, że w Busku zrodziła się myśl, aby postawić pomnik królowej Jadwigi, która uchodzi jako ta, która była pierwszą, znaną z nazwiska, buską kuracjuszką.

Przychylam się do tego pomysłu i ośmielam się zaproponować jego kształt. Istnieje pewna trudność w przedstawieniu kąpiącej się królowej. Można by ją przedstawić jako śliczną, zgrabną, wysoką kobietę nago, co przydałoby atrakcyjności rzeźbie. Ale wykonać akt świętej królowej Jadwigi, to trochę nie uchodzi, choć artyści Renesansu nie mieliby takich skrupułów, skoro nawet Matkę Bożą potrafili przedstawić z odkrytą piersią. Jak zatem przedstawić Jadwigę – pierwszą kuracjuszkę? Ażeby nie mieć wątpliwości, że kąpała się w buskich wodach, należałoby ją umieścić w drewnianej balii nagą, ale okrytą bądź koszulą, bądź prześcieradłem. Zarówno giezło jak prześcieradło muszą sprawiać wrażenie nasączonych wodą, będą się zatem przyklejać do ciała robiąc wrażenie „mokrego podkoszulka”, czyli będą podkreślać cielesną urodę młodej królowej, nie pokazując bezpośrednio jej nagości. Aby nikt nie miał wątpliwości, że to królowa Jadwiga, należałoby koszulę lub prześcieradło wyposażyć w bordiurę z liliami andegaweńskimi. Najlepiej gdyby pomnik stanowił grupę ludzką, tzn. kąpiącą się królową (stojącą lub siedzącą) a z tyłu stałaby siostra norbertanka, która polewałaby ją wodą z konewki lub dzbanka. Optymalny kształt kąpiącej się Jadwigi mógłby przybrać kształt fontanny. Z dzbanka mogłaby bez przerwy lać się woda na brązowy posąg królowej. Woda wlewałaby się do balii, więc byłaby w ciągłym obiegu i nie trzeba by było dopuścić do jej marnowania. Umieszczenie pomnika tuż przy wejściu do parku byłoby świetnym wprowadzeniem przechodniów w świat uzdrowiskowego Buska. Ci którzy by wchodzili do parku, wiedzieliby, że wkraczają na teren uzdrowiska, a ci którzy by opuszczali park domyśliliby się, że wkraczają do tej części Buska gdzie przed laty w klasztorze zażywała kąpieli nasza piękna królowa. Jest to tylko propozycja, więc nie musi tak akurat wyglądać pomnik. Proszę zatem o opinię i o zgłaszanie innych propozycji.

Franciszek Rusak