kliknij aby powiekszyć

Jedną z najatrakcyjniejszych willi pensjonatowych w Busku jest tzw. „Zamek Dersława”, którego wyróżnikiem jest statuetka rycerza Dersława – najstarszego, znanego z imienia właściciela Buska.

O historii budynku można się było dowiedzieć z artykułu zamieszczonym w 9 numerze „Exstra Powiśle” z dn. 12 listopada 2009 r. Autor prześledził losy willi, jej kolejnych właścicieli i użytkowników. Nie ustrzegł się jednak pomyłki przy opisaniu statuy rycerzyka będącego symboliczną podobizną żyjącego na przełomie XII i XIII wieku rycerza Dersława herbu Janina. Czytamy: „Zamówiono w Kielcach w prywatnym Zakładzie Odlewniczym statuę rycerza z XII w. Wykonany z brązu odlew, ustawiono nad wejściem do budynku”. A wcześniej: „Wygląd zbroi rycerza i żelazna długa kolczuga, halabarda, szyszak, tarcza, wskazują na średniowiecze”. Nic bardziej błędnego. Autor rzeźby (nieznany z nazwiska) wykonał posążek bez zachowania realiów historycznych. Posążek jest jakby myślową syntezą rycerza o czym świadczy zbroja, hełm, tarcza, miecz, halabarda; każde z innej epoki. Prześledźmy uzbrojenie posągowego rycerza zaczynając od góry. Głowę okrywa mu szyszak z XVI wieku z folgowym nakarczkiem właściwym szyszakom husarskim. Tors okrywa krótka a nie długa kolczuga, na którą nałożona jest zbroja pełna czyli landrowana. Widać wyraźnie napierśnik z wydatnymi górnymi krawędziami. Ręce osłaniają naramienniki, naręczaki, nałokcie i rękawice. Nogi okrywają nabiodrki, nakolanki, nagolennice i trzewiki. W prawej ręce trzyma halabardę wcale nie średniowieczną, lecz XVII-wieczną, pałacową. Warto zauważyć, że halabarda ma na wysokości uda rycerza uchwyt charakterystyczny dla kopii. Halabardy miały drzewce gładkie. Tarcza w niczym nie przypomina bojowej tarczy średniowiecznej, lecz dekoracyjną tarczę renesansową z wypukłym reliefem. U boku ma miecz, ale zakryty tarczą nie da się opisać. Reasumując: postać domniemanego Dersława z werandy „Zamku Dersława” nic nie ma ze średniowiecza, a więc posąg jest ahistoryczny i anachroniczny. Jakże więc mógł wyglądać prawdziwy Dersław?


W tym czasie podstawowe zabezpieczenie rycerza stanowiła kolczuga, czyli sporządzony z kółek kombinezon okrywający ciało od stóp do głów. Na zbroję kolczą nakładano długą szatę a na nią jeszcze drugą zbroję tzw. lamelkową, czyli utworzoną z naszytych na skórę płytek metalowych, łączonych ze sobą rzemykami. Głowę chronił kaptur kolczy wyściełany czepcem z filcu. Na kaptur nasadzano stożkowy hełm zwany szyszakiem z osłoną na nos zwaną nosalem. Do obrony służyła trójkątna tarcza. Bronią ofensywną był miecz i włócznia. Z tego wynika, że rzeczywisty rycerz z XIII wieku diametralnie różnił się od buskiego Dersława. Czy sprostowanie ujmuje w czymkolwiek rycerzowi z „Zamku Dersława”? Twierdzę, że nic. Rycerzyk wtopił się w buski krajobraz i śmiem twierdzić, że pełni podobną funkcję jak Neptun w Gdańsku, skrzypek w Toruniu czy studnia trzech braci w Cieszynie. Posążek skłania do zgłębiania historii Buska a także do studiów nad dziejami oręża i uzbrojenia.

Franciszek Rusak