Dziś z okazji Dnia Kobiet odbył się spektakl "Umrzeć ze smiechu". Kto uczestniczył, ten wie, że to nie tylko komedia, która wywołała wyłącznie śmiech u widza, ale skłoniła także do zastanowienia się nad ważnymi tematami kresu życia, przemijania i roli przyjaźni w życiu.
Piękna, pełna ciepła i humoru, momentami wzruszająca opowieść o tym, że prawdziwa przyjaźń potrafi przetrwać nawet śmierć i pozwala również uwierzyć w to, że na realizację marzeń nigdy nie jest za późno.